"Ale zaraz potem, gdy wydobywał z instrumentu dźwięki archaicznych utworów, twarz jego wyrażała samą miękkość, rozmarzenie, oderwanie od spraw ziemskich, jak gdyby dostrzegał bezpośrednio działającą ostateczną konieczność wszelkiego stawania się, a spojrzenie spoczywało w dali...